Dziś przedstawię kilka pomysłów na jesienną terapię w wykorzystaniem kasztanów. Jak kreatywnie można wykorzystać materiały znalezione przed domem lub w trakcie jesiennego spaceru?
Większość zaproponowanych przeze mnie propozycji, zawiera zarówno ćwiczenia spostrzegawczości, analizy i syntezy wzrokowej oraz motoryki małej. Zajęcia takie, pozwalają na wielopłaszczyznowe oddziaływanie terapeutyczne.
- Sortowanie wg. wielkości
- Układanie liter – ta zabawa może posłużyć do nauki samogłosek. Drukujemy lub malujemy na kartce A4 kształt danej literki (np. O) i dajemy dziecku kasztany. Teraz dziecko ma nałożyć kasztany na wydrukowany kształt.
- Emocje – jak wyżej – malujemy lub rysujemy wesołe/smutne minki na kartce, a dziecko układa na niej kasztany.
- Liczenie – dziecko układa zbiory np. od 1 do 6 kasztanów.
- Układanie sekwencji – odwzorowywanie lub dokładanie brakującego elementu w rzędzie. Do tego ćwiczenia przydatne są ramki np. z gier (historyjki obrazkowe/ memory itp.). Do układania sekwencji można wykorzystać oprócz kasztanów np. żołędzie lub dowolny inny element. W moim przypadku są to orzechy laskowe. Układamy w pierwszej ramce naszą sekwencję, drugą wg. wzoru wypełnia dziecko. Drugą wersją tej propozycji jest połączenie dwóch ramek oraz ułożenie sekwencji w pewnym porządku, tak aby reguła była zauważalna, np. kasztan, żołądź, kasztan, żołądź, kasztan i ostatniego żołędzia dokłada dziecko, lub kasztan, kasztan, żołądź, kasztan, kasztan i puste pole na żołądź.
- Woreczki sensoryczne – kupujemy materiał np. filc, tworzymy woreczki, w które wrzucamy kasztany (2 woreczki) oraz żołędzie (2 woreczki) itd. Tworzymy w ten sposób domowe memory sensoryczne. Do pozostałych woreczków można wrzucić np. pestki wiśni, pestki dyni, groch, guziki itd. Ćwiczymy w ten sposób nie tylko dłonie, ale również uwagę słuchową oraz koncentrację, gdyż każda para oprócz różnic w dotyku, wydaje inne dźwięki.
- Manipulacja dłońmi – czyli przekładanie kasztanów z blatu do miseczki. Możemy do tego użyć szczypiec lub po prostu poprosić dziecko o przekładanie paluszkami. Ważne aby pilnować ręki, którą dziecko będzie ćwiczyć (lateralizacja). Zadanie jakie możemy wymyślić to np. „do pierwszej miseczki włóż 3 najmniejsze kasztany, a do drugiej 5 największych”, lub „do pierwszej miseczki przełóż żołędzie a do drugiej kasztany”. Ćwiczymy również zdolność analizy wzrokowej.
- Dziadek do orzechów – można dać dziecku kilka kasztanów w łupinie. Dziecko wkłada je do dziadka do orzechów i kręci tak, aby pękła łupina. Następnie delikatnie wyciąga ze środka kasztany. Jest to świetne ćwiczenie motoryki małej.
- Malowanie kasztanów i sortowanie wg. koloru. Białą część kasztana malujemy pisakiem / lakierem do paznokci. Jeśli pozwolimy dziecku kolorować, to mamy dodatkowy element ćwiczenia. Tak przygotowane kasztany dziecko ma posortować wg. koloru – możemy dać dziecku kolorowe miski, w które będzie miało wrzucać kasztany z danym kolorem.
Miłej zabawy!